Wraz z początkiem wakacji zmieniły się wszystkie rozkład jazdy autobusów Kostrzyńskiej Komunikacji Publicznej (KKP).

Niestety wiele zmian jest na niekorzyść mieszkańców. Autobusy nie dojeżdżają już do Trzeku i Wróblewa, a to dlatego, że linia nr 462 kursuje już tylko w relacji: Kostrzyn – Czerlejno – Czerlejno – Klony – Ługowiny – Węgierskie (z kilkoma kursami przez Gułtowy).

Ponadto linia nr 463 powróciła na swoją pierwotną trasę z Kostrzyna do Siekierek przez przystanek "Schronisko". Od 13 marca "463" kursował z Kostrzyna do Siekierek przez Wróblewo i Trzek. Od dziś do wsi tych nie dojedzie żadnej autobus!

– Jest nam bardzo przykro, że Trzek zostaje pozbawiony komunikacji i mieszkańcy nie będą mogli przyjechać do Kostrzyna na organizowane imprezy. Zostajemy pozbawieni dojazdu. Bardzo przydatne były kursy linii 463, z której korzystali mieszkańcy ul. Lipowej – przyznaje Ewelina Kaszowska, sołtys Trzeku.

Autobusu pozbawieni zostali również mieszkańcy Brzeźna, Leśnej Grobli, Siedleczka i północnej części Siedlca.

– Na ostatnim zebraniu wiejskim, które dotyczyło głównie zaopinioniowania nazw ulic część mieszkańców zgłaszała uwagi, że niektóre kursy kolidują z odjazdami pociągów – powiedziała Agnieszka Piaskowska, sołtys Siedlca.

Za organizację Kostrzyńskiej Komunikacji Publicznej (KKP) odpowiada Zakład Komunalny. Dlaczego aż pięć dużych wsi zostało pozbawionych autobusu?

– Na wakacje zawieszone zostały kursy szkolne. Część zmian została wprowadzona ze względu na to, że również kierowcy muszą mieć urlopy. Sprawdzaliśmy trasy, na niektórych zainteresowanie jest praktycznie zerowe – tłumaczy Mateusz Olejniczak, kierownik Transportu Publicznego z Zakładu Komunalnego w Kostrzynie.

Jak już informowaliśmy ostatnio wiele kursów autobusów KKP jest niedopasowanych do odjazdów pociągów. Autobus przyjeżdża na stacje w tym samym czasie co pociąg lub pojawia się na przystanku, gdy pociąg odjechał 1-5 minut temu.

Na przełomie lutego i marca młodzieżowi radni przeprowadzili ankietę dotyczą kostrzyńskiej komunikacji. Mieszkańcy mogli zgłaszać swoje uwagi, sugestia i spostrzeżenia.

– Mieliśmy już zgłaszane spostrzeżenia od mieszkańców. Wiele osób zauważa, że autobusy przyjeżdżają często na stację kolejową, gdy pociąg już odjechał – wyjaśnia Oliwia Balcerek, przewodnicząca Młodzieżowej Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn.

W sumie wpłynęło 240 uwag od mieszkańców na temat funkcjonowania KKP.

– Główne uwagi dotyczyły kursów wieczornych, poprawę rozmieszczenia przystanków oraz przesunięcia godzin odjazdów. W tej sprawie aż czterokrotnie spotkaliśmy się z burmistrzami i kierownikiem Wydziału Transportu Zakładu Komunalnego, odpowiedzialnym za KKP – tłumaczy Oliwia Balcerek z kostrzyńskiej młodzieżowej rady gminy.

– Mieszkańcy domagali się połączenia z Pobiedziskami i wskazywali, że wiele kursów nie jest dopasowanych do pociągów. Od pana Mateusza Olejniczaka dowiedzieliśmy się, że nie da się bardziej przesunąć kursów, gdyż są one dopasowane pod godziny odbiorów dzieci ze szkół podstawowych. Inaczej należałoby utworzyć dodatkowe etaty dla nauczycieli, którzy musieliby pilnować uczniów. Dodatkowo kolejnym problemem w opinii mieszkańców okazała się jakość przystanków i ich oznakowanie. Wszystkie uwagi zostały przekazane organom wykonawczym gminy, ponadto my jako Młodzieżowi Radni złożymy odpowiednie dokumenty do Rady Miejskiej. Warto podkreślić, że jesteśmy organem kontrolnym i inicjatywnym, a nie wykonawczym – dodaje Oliwia Balcerek.

We wrześniu minie 5 lat jak funkcjonuje Kostrzyńska Komunikacja Publiczna. Celem projektu, na które gmina otrzymała dofinansowanie również ze środków Unii Europejskiej miało być umożliwienie dojazdu mieszkańców sołectw do stacji kolejowych.

– Będziemy dowozić mieszkańców wszystkich 21 sołectw do węzłów przesiadkowych i stacji kolejowych, będziemy komunikować wszystkie wsie z miastem Kostrzyn. Takie były oczekiwania mieszkańców – powiedział Szymon Matysek, burmistrz gminy Kostrzyn.

– Od początku przyjęliśmy, że KKP będzie realizować potrzeby w zakresie komunikacji wg schematu: połączyć miejscowości z terenu naszej gminy z węzłami przesiadkowymi na stacjach Kostrzyn i Gułtowy […] – informował na gminnym profilu wiceburmistrz Waldemar Biskupski.

Jednak są inne przykłady złej organizacji KKP. W zeszłym roku przez ponad dwa miesiące autobusy linii nr 465 z Kostrzyna na os. Strumiany i do Sokolnik Klonowskich zamiast otwartym tunelem przez ponad dwa miesiące jeździły naokoło przez drogę krajową nr 92, węzeł Kostrzyn i ekspresową S5.

Każdy jednak kurs linii nr 465 oznaczał nadrabianie drogi o blisko 3 kilometry (przy trzech kursach każdego dnia było to 16,2 km, w sumie przez cały okres od otwarcia tunelu od początku maja autobusy niepotrzebnie przejechały dodatkowo 599,4 km.

W zeszłym roku na warunki pracy skarżyli się też nam kierowcy, którzy nie mogli w dobrych warunkach spożyć posiłku w czasie przerwy, a podczas postoju na pętli musieli korzystać z toalety w Parku Miejskim. Więcej o tym w artykule: "Przy tworzeniu rozkładu wpływ ma dowóz dzieci do szkół". Kierowcy narzekają na warunki pracy.

Autobusy nie dojeżdżają do Trzeku, Wróblewa, Brzeźna, Siedleczka i północnej części Siedlca. Nie są też realizowane kursy przez Skałowo i ul. Graniczną i Półwiejską w Kostrzynie:

Aktualne rozkłady jazdy wszystkich autobusów oraz mapę kostrzyńskiej komunikacji, wraz z naniesionymi połączeniami, a także szczegółowy rozkład jazdy pociągów ze stacji Kostrzyn Wielkopolski, Gułtowy i Paczkowo oraz z dworca Poznań Główny można znaleźć w naszym serwisie: www.komunikacja.infokostrzyn.pl

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: "Przy tworzeniu rozkładu wpływ ma dowóz dzieci do szkół". Kierowcy narzekają na warunki pracy

ZOBACZ TAKŻE: "Zostaliśmy pozbawieni komunikacji" – od 3 miesięcy autobus nie dojeżdża do Brzeźna i Siedleczka

ZOBACZ TAKŻE: Autobusy jeżdżą tunelem. Trzek bez komunikacji

ZOBACZ TAKŻE: Gmina zakupiła piąty autobus

ZOBACZ TAKŻE: Radny sprawdził jak funkcjonuje linia nr 464 – oto wnioski

ZOBACZ TAKŻE: Kostrzyńska komunikacja jeździ już pół roku. Sprawdzamy jak funkcjonuje i co wymaga zmian {RAPORT}