Najpierw na trasie pojawiła się nieco ponad 100 dzieci. Najmłodsi w zależności od kategorii wiekowej mieli do pokonania trasę o długości od 120 do 340 metrów. Na mecie na małych biegaczy czekał pączek, woda i okolicznościowy medal.

Tuż po godz. 13 wystartowali dorośli. 144 zawodników miało do pokonania jak sama nazwa mówi jedną milę, czyli blisko 2 kilometry (dokładnie 1,6 km). Na 450 i 1250 metrze czekało nie lada wyzwanie – zjeść pączka i dalej kontynuować bieg. Ze względów technicznych biegi odbywały się w falach po 6 zawodników.

Najszybszy w czasie 8 minut i 41 sekund był Krzysztof Nowak z Poznania. Co ciekawe drugie miejsce zajęła kobieta – Alicja Nowicka również z Poznania, z czasem 8 minut i 44 sekund.

Wśród panów drugi był Mateusz Grajewski z Tarnowa (09:03,34), a trzeci Mariusz Stróżyna z Paczkowa (09:05,97).

Z kolei drugą najlepszą biegaczką tegorocznej "Słodkiej Mili" okazałą się Karolina Goździewska z Poklatek (09:48,95), a na podium znalazła się jeszcze pobiedziszczanka Karolina Kaźmierczak (10:24,26).

Organizatorzy nagrodzili też biegaczy, który postanowili wyjątkowo przebrać się do zawodów. Nie brakowało księdza i siostry zakonnej, pani wiosny czy Batmana. Główną nagrodę otrzymała Joanna Kardasz, która przebrała się za dziewczynkę z parasolką. Ponadto wyróżnienia otrzymało kolejnych 10 biegaczy w przebraniu.

"Słodkiej Mili" w Sannikach przyświecał cel charytatywny. Podczas wydarzenia zbierane były środki na rzecz 7-letniego Krzysia Orlikowskiego, który zmaga się z guzem pnia mózgu, autyzmem dziecięcym oraz opóźnieniem rozwoju psycho-ruchowego. Krzysiowi można nadal pomóc za pośrednictwem portalu SiePomaga.pl oraz przekazując 1,5% podatku na KRS: 0000396361 (Cel szczegółowy 0326785 Krzysztof). W sumie udało się zebrać 1 409,40 zł.

Sobotnie wydarzenie zainaugurowało trzecią już edycję Grand Prix Biegów Gminy Kostrzyn.

20 kwietnia w Wiktorowie odbędzie się "Dziki bieg w błocie". Na trasie biegu znajdować będą się liczne przeszkody – od pajęczyn linowych po tarzanie się w błocie i przejście w rurze. Zapisy przyjmowane są na stronie www.kurdeszowazadyszka.pl.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Skakali przez opony, czołgali się w błocie i pokonywali nietypowe przeszkody {►FILM, ◎GALERIA ZDJĘĆ}