W sobotę na kostrzyńskim placu Kurdeszowym otwarta została tężnia solankowa.

– Projekt zrodził się już 3 lata temu, gdy rozmawialiśmy z mieszkańcami, że przyjdzie taki moment, że pandemia ustąpi i trzeba będzie wrócić do normalności i zachęcić wszystkich, by dalej byli aktywni i spędzali miło czas na świeżym powietrzu. To ważne, by seniorzy nie zostawali w swoich czterech ścianach. Jest to też zaproszenie dla mieszkańców sąsiednich gmin, by odwiedzali tężnię w Kostrzynie – powiedział Szymon Matysek, burmistrz gminy Kostrzyn.

Budowa tężni kosztowała nieco ponad milion złotych (1 096 998 zł brutto), z czego 98% pochodzi z dofinansowania z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych w gminach poPGR-owskich.

– Co ważne gmina dopłaciła tylko 2% kwoty (21 940 zł to środki z budżetu gminy Kostrzyn). W ramach całego projektu realizowane będą również inwestycje na terenach wiejskich – m.in. w Gułtowach, Węgierskim, Ługowinach, Wiktorowie, Siekierkach czy też w Gwiazdowie – dodaje burmistrz Szymon Matysek.

Na otwarciu tężni pojawił się poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, który zapowiedział, że realizowane będą kolejne inwestycje.

– Widzmy, że był to strzał w dziesiątkę. Widzimy jak wielu mieszkańców, szczególnie seniorów pojawiło się tutaj.
Już w grudniu otwarte zostanie lodowisko, a do realizacji są jeszcze dwa duże projekty. Gmina planuje wystąpić o dotację na rozbudowę szkoły w Siekierkach. Cała gmina czeka też na rewitalizację Rynku w Kostrzynie. Szanse są bardzo duże, gmina się przygotowała. Osobiście będę ten projekt wspierał – powiedział Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS.

Tężnia solankowa ma ponad 18 metrów długości, 6 metrów wysokości i 3,15 m szerokości. Zbiornik został napełniony solanką o stężeniu 16% z zawartością ponad 50 mg/l jodu.

– Mieliśmy 5 miesięcy na zrealizowane inwestycji, ale udało nam się ją zrealizować znacznie szybciej na wniosek i prośbę gminy. Tężnia jest wybudowana z drzewa modrzewiowego. Część elementów ozdobnych – elewacja i pergole jest ręcznie struganych. Wypełnienie jest z śliwy tarniny, czyli krzaku tarniny pozyskiwanej z polskich lasów. Sama solanka pochodzi z odwiertu Zabłocie – wyjaśnia portalowi InfoKostrzyn.pl Andrzej Kasiedczak, prezes spółki Monumentum, wykonawca inwestycji.

Podobne obiekty wykonawca wybudował m.in. w Opolu, Gliwicach, Jaworznie, Wadowicach, Żorach, Kłodawie czy Nysie.

– Solanka, która wypływa z kory rozbija się na gałązkach tarniny. Wytwarza się aerozol, który warto wdychać. Solanka wpływa korzystnie na górne drogi oddechowe. Przebywanie w tężni zastępuje nam wizytę nad morzem – przekonuje Andrzej Kasiedczak.

Dodajmy, że solanka w kostrzyńskiej tężni pochodzi z odwiertu "Korona" w miejscowości uzdrowiskowej Zabłocie z głębokości od 300 do 650 metrów złóż wód leczniczych - solanek jodkowych. Solanka posiada również podwyższoną zawartość wapnia i magnezu.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: 22 lipca otwarcie tężni solankowej. Na placu budowy natrafiono na… wysypisko