We wtorek policjantka nie zgłosiła się do służby. Rozpoczęto poszukiwania. W lesie w okolicy Murzynówka w powiecie średzkim znaleziono ciało kobiety i jej 9-letniego syna.

Policja informowała, że śmierć kobiety może mieć związek z problemami osobistymi.

Przeprowadzono sekcję zwłok, która wykazała, że przyczyną śmierci był strzał z pistoletu.

Jak poinformował prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu dotychczasowe ustalenia wskazują, że doszło do samobójstwa rozszerzonego. Na miejscu odkryta została broń służbowa. Zarówno kobieta, jak i jej syn mieli obrażenia czaszkowo-mózgowe. 30-latka najpierw strzeliła do 9-letniego syna, następnie do siebie.

30-letnia policjantka była dzielnicową w swarzędzkiej policji od 6 lat i cieszyła się dobrą opinią wśród kolegów i przełożonych. Była obowiązkowa, dlatego jej nieobecność w pracy i brak kontaktu tym bardziej zaniepokoił mundurowych.

#stop hejt
Dodawanie komentarzy pod tym artykułem zostało wyłączone

Fot: archiwum