W środę przypadła 230. rocznica urodzin Ignacego Prądzyńskiego. W Sannikach, gdzie urodził się generał złożono pamiątkowe kwiaty. W uroczystości wzięli również przedstawiciele Augustowa – Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Kanał Augustowski i Młodzieżowej Rady Miejskiej w Augustowie.

– Trudno było nam, Augustowianom nie przybyć do miejsca, w którym urodził się generał Ignacy Prądzyński, skoro szczycimy się największym osiągnięciem XIX wieku, jakim jest Kanał Augustowski. Jest to największa z atrakcji Podlasia, oprócz Puszczy Białowiejskiej, mająca potencjał ponadregionalny i ponad krajowy. Kanał Augustowski jest trans graniczny, polsko-białoruski, na którym znajduje się jedyne w Europie przejście pieszo-wodno-rowerowe. Nigdzie tego nie ma. A niebawem u nas będziemy obchodzić 200. rocznicę przybycia generała Ignacego Prądzyńskiego do Augustowa i 15. rocznicę uznania Kanału Augustowskiego za pomnik historii – powiedział Bogdan Dyjuk, prezes Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Kanał Augustowski.

Kwiaty złożyły również władze miasta Augustów, gminy Kostrzyn, Młodzieżowej Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn, Kostrzyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz Towarzystwa Miłośników Ziemi Kostrzyńskiej.

Z kolei sołtys Sannik, Marzena Pietraszewska otrzymała okolicznościowy medal od Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Kanał Augustowski.

Generał Ignacy Prądzyński wywodził się z rodziny szlacheckiej.

– To był ród, który odznaczał się herbem Grzymała. Najstarsza wiadomość o tym herbie, którym odznaczali się Prądzyńscy pochodzi z 1258 roku. Nazwisko rodziny Prądzyńskich pochodzi od miejscowości Prądno (obecnie Promno) – opowiada Kazimierz Matysek, regionalista.

Niestety nie zachował się zabytkowy dworek w Sannikach, w którym część swojego życia spędził generał Ignacy Prądzyński. Został on rozebrany w latach 90., gdyż popadał w ruinę.

– Dworek ten znajdował się równolegle do drogi z Kostrzyna do Gniezna. Można znaleźć tam jeszcze ślady fundamentów. Dworek miał być przeznaczony na siedzibę emerytowanego dyrektora stadniny koni Kiszkurno. W latach 90. nastąpił przełom ustrojowy, odeszła stara gwardia. Nie dopilnowano kilku spraw. Gdy próbowano rozebrać dach i go wyremontować, mury budynku runęły i tak dworek popadł w ruinę – dodaje Kazimierz Matysek.

Więcej ciekawostek o generale Ignacym Prądzyńskim, rodem z Sannik można odkryć na specjalnej wystawie na piętrze Biblioteki Publicznej przy ul. Poznańskiej w Kostrzynie. Ekspozycja będzie dostępna do końca sierpnia.

A 230. rocznica urodzin generała Ignacego Prądzyńskiego jest okazją do nawiązania współpracy pomiędzy Augustowem i Kostrzynem.

– Udało się nawiązać współpracę z miastem Augustów. W czerwcu zostaliśmy zaproszeni do udziału w konferencji poświęconej wpisaniu Kanału Augustowskiego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z kolei w Kostrzynie odbyła się konferencja historyczno-naukowa, która miała przybliżyć tą wyjątkową postać. Kontakty się zacieśniają, łączy nas wspólna historia – powiedział Szymon Matysek, burmistrz gminy Kostrzyn.

Być może Augustów i Kostrzyn staną się miastami partnerskimi?

– Rozmawiamy w kierunku, by śladem gminy Kórnik, którą wiążę historia z gminą Zakopane [hrabia Władysław Zamoyski – przyp. red.] zorganizować połączone posiedzenie rad miejskich Augustowa i Kostrzyna, które byłoby zwieńczeniem obchodów Roku Ignacego Prądzyńskiego w Gminie Kostrzyn – podsumowuje Grzegorz Banaszak, przewodniczący Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: 230 lat temu w Sannikach urodził się generał Ignacy Prądzyński

ZOBACZ TAKŻE: Wybitny pedagog, działacz oświatowy i społecznik – równo 200 lat temu urodził się Ewaryst Estkowski