Podczas "Nocy muzeów", którą zorganizowało Sołectwo Gułtowy można było zwiedzić drewniany kościół św. Kazimierza, który powstał 285 lat temu. Budowę obecnej świątyni zainicjował w 1737 r. skarbnik średzki, Marcin Skaławski. Inwestycję dokończył i wyposażył Kazimierz Słucki i stąd nadano nowego patrona - św. Kazimierza.

– Pod drugą ławą z prawej strony nawy głównej został pochowany jeden z ówczesnych proboszczów, takie było życzenie kapłana. W ołtarzu znajduje się obraz Matki Boskiej z dzieciątkiem, który po pracach konserwatorskich ukazał dwóch dodatkowych patronów - św. Wita i Dorotę, którzy byli patronami parafii przed 1738 r. U stóp Maryi można zobaczyć drewniany kościół, który tak najprawdopodobniej wyglądał niegdyś. Pod świątynią znajduje się krypta rodu Bnińskich, która jest zamurowana i nie ma do niej dostępu – opowiada Michał Łukomski, przewodnik i wicesołtys Gułtów.

Budowę kościoła dokończył w latach 1750-1760 starosta gniewskowski Kazimierz Słucki. W 1784 r. został on powiększony o murowaną kaplicę dla rodziny Bnińskich, a w 1834 r. dobudowano wieżę dzięki wsparciu rodziny Ostrowskich. W 1895 r. świątynia była remontowana. Kościół odnowiony w 1957 r. (polichromia), remontowany w 1984 i 1992 r. oraz na początku XXI w.
Przy kościele znajduje się symboliczny grobowiec rodziny hrabiego Adolfa Bnińskiego, a wewnątrz świątyni odnowiona tablica poświęcona poległym w 1863 r. powstańcom – braciom Władysławowi i Wincentemu Strzyżewskim.

Niespełna godzinę później można było zwiedzić zakamarki barokowego pałacu, zbudowanego w latach 1779-1786 dla hrabiego Ignacego Bnińskiego.

– Pałac powstał pod koniec XVIII wieku. Jest wybudowany w stylu klasycystycznym z elementami barokowymi. Na początku odpowiedzialny za jego konstrukcję był nieznany niestety architekt, potem projektantem był Ignacy Graff. W środku znajduje się bardzo ładna sala balowa, która jest wymalowana freskami architektonicznymi autorstwa Antoniego Smuglewicza, mają one optycznie powiększyć to pomieszczenie – opowiada Michał Łukomski.

Co ciekawe sala balowa zajmuje aż dwie kondygnacje. W sąsiednich pomieszczeniach stylowo prezentują się salony: błękitny z fryzem ze scenami antycznymi, "marmurowy", a właściwie stiukowy z rozetą zwieńczoną orłami napoleońskimi i salon z kolumnami jońskimi, będący dawną sypialnią hr. Bnińskich.

Przy samym wejściu znajdziemy meble gdańskie, a na klatce schodowej znajduje się rzeźba lwa trzymającego herb.

W prawym skrzydle pałacu znajduje się gabinet hrabiego Adolfa Bnińskiego, w nim izba pamięci.

– Znajduje się w niej dużo pamiątek związanych z hrabim. Jedną z nich jest medal Orła Białego przyznany przez prezydenta Lecha Wałęsa – dodaje Michał Łukomski.

Pałac został zniszczony w 1945 roku. Po II wojnie światowej został przekazany we władanie PGR. W latach 1968-1974 przeprowadzono prace konserwatorskie.

W 1995 roku Maria Jadwiga Bnińska, córka Adolfa Bnińskiego przekazała pałac Uniwersytetowi im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 2008-2011 przeprowadzono remont obiektu w celu przekształcenia go w Dom Pracy Twórczej. Prace remontowo-konserwatorskie przerwał pożar na początku września 2009 r., straty szacowano na 2 mln złotych, ale remont udało się dokończyć. Obecnie obiekt służy jako hotel, który dysponuje 42. miejscami noclegowymi, w tym 2-osobowym apartamentem. Odbywają się tutaj konferencje, sympozja, szkolenia i imprezy organizowane przez UAM. Pałac wynajmowany jest również na śluby czy komunie.

Dodajmy, że w skład zespołu pałacowego wchodzi także wozownia i budynek stajni, mała oficyna i domek ogrodnika ze szklarnią, a także park o powierzchni 17 hektarów ze stawem oraz platanami, kasztanowcami, limbami i modrzewiami.

Nocne zwiedzenie w Gułtowach zorganizowało Sołectwo Gułtowy w ramach projektu "Aktywne Sołectwa LGD 2023 " dzięki dofinansowaniu ze środków Lokalnej Grupy Działania Trakt Piastów.

Zainteresowanie przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów, gdyż nie wszyscy zwiedzający mogli zmieścić się chociażby do ogromnej sali balowej.

– Bardzo nas cieszy, że aż tyle gości przybyło dziś do Gułtów. Rok temu zorganizowaliśmy piknik historyczny, chcieliśmy powtórzyć możliwość zwiedzania pałacu, udało się o wieczornej porze, o czym świadczy takie zainteresowanie zwiedzających – podsumowuje Aldona Gola, sołtys Gułtów.

Dodajmy, że na każdego zwiedzającego czekała kawa, herbata i słodki poczęstunek w niezwykłych podziemiach pałacu.

Zapowiedzi nadchodzących wydarzeń można znaleźć jak zawsze w naszej "niezapominajce" na stronie: www.niezapominajka.infokostrzyn.pl.

Fot: Janusz Ludwiczak