Gułtowanie powitali nowego proboszcza – 23 w historii parafii - .:InfoKostrzyn.pl->gminny portal informacyjny:. Kostrzyn w z@sięgu ręki

Wydarzenia, Społeczeństwo, Sokolniki, Kościoły i religie, Klony, Gułtowy, Drzązgowo, Ciekawostki

Gułtowanie powitali nowego proboszcza – 23 w historii parafii

07-12-2022 06:48 Janusz Ludwiczak

Ks. Jerzy Szymczak zastąpił ks. Marcina Jałoszyńskiego na stanowisku proboszcza gułtowskiej parafii. Kapłan po raz pierwszy będzie pełnił posługę proboszcza.

Jak już informowaliśmy decyzją arcybiskupa Stanisława Gądeckiego z dniem 10 listopada ks. Marcin Jałoszyński przestał być proboszczem św. Kazimierza w Gułtowach. Został on przeniesiony do parafii św. Marcina w Wilkowicach w gminie Lipno w powiecie leszczyńskim.

– To nagła decyzja. Jeszcze pod koniec października bym nie przypuszczał, że czekają nas zmiany. Ale tak to już jest. Trzeba być gotowym do drogi. Na to się godzimy będąc księżmi – mówił nam ks. Marcin Jałoszyński, odchodzący proboszcz parafii św. Kazimierza w Gułtowach.

Ks. Marcin Jałoszyński był proboszczem gułtowskiej parafii od połowy 2018 roku, zastępując ks. Edę Jaworskiego.

13 listopada odbyło się wprowadzenie nowego gospodarza wspólnoty duszpasterskiej, którym został mianowany ks. mgr Jerzy Szymczak.

Nowy proboszcza złożył przysięgę wierności objęcia urzędu:
"Ja ksiądz Jerzy Szymczak obejmując urząd proboszcza parafii św. Kazimierza w Gułtowach przyrzekam, że zarówno w słowach, jak i w postępowaniu będę zawsze zachowywał wierność z kościołem katolickim. Z największą starannością i wiernością będę wypełniał obowiązki, które zostały mi powierzone wobec kościoła, tak powszechnego jak i partykularnego, które do mojego posługiwania wypełnianego zgodnie z przepisami prawa zostałem powołany. W spełnianiu zadania powierzonego mi w imieniu kościoła będę zachowywał nienaruszony depozyt wiary, będę go wiernie przekazywał i objaśniał oraz będę odrzucał wszelkie doktryny jemu przeciwne. Będę zachowywał i umacniał dyscyplinę wspólną dla całego kościoła i będę się troszczył o przestrzeganie praw kościelnych, w szczególności tych, które zawiera kodeks prawa kanonicznego. Będąc zachowywać chrześcijańskie posłuszeństwem to co ogłaszają pasterze jako autentyczni nauczyciele i stróże wiary, jako rządcy kościoła postanawiamy. biskupom diecezjalnym będę wiernie służył pomocą, aby działalność apostolską, która ma być wypełniana w imieniu i z polecenia kościoła była urzeczywistniana w wierności kościoła. Tak mi dopomóż Bóg i ta święta ewangelia, którą dotykam moimi rękami".

Po czym nowy proboszcz założył szaty liturgiczne i odprawił msze świętą.

– Po święceniach kościół przydzielił mi szpital na Lutyckiej, potem parafię w Obornikach. Po studiach, w szpitalu, jako neoprezbiter wszedłem w samo centrum życia i śmierci. Z jednej strony mogłem zobaczyć piękno rodzącego się życia, kiedy na nematologii rodziły się dzieci. A z drugiej strony widziałem odchodzących ludzi, których przywozili z wypadków, którzy mieli życie połamane. Potem zostało to we mnie, by zobaczyć jaka jest wartość życia człowieka – mówił w homilii ks. Jerzy Szymczak, nowy proboszcz parafii św. Kazimierza w Gułtowach.

– Potem we Wronkach chodziłem do jednego z najtrudniejszych więzień w Polsce. Tam widziałem co to znaczy wolność i jej brak, do czego doprowadzi gdy odrzucamy Boga, jego przykazania, gdy coraz bardziej kasujemy granice. Będąc przy ołtarzu miałem ministrantów – jeden skazany był na 17 lat, drugi na 25. Jeden zabił własnego ojca, a drugi porywał i przetrzymywał ludzi dla okupu, robiąc im krzywdę, przewiercając kolana – dodał ks. Jerzy Szymczak.

Ksiądz Jerzy Szymczak pochodzi z poznańskiego Piątkowa (z Parafii pw. Opatrzności Bożej w Poznaniu). Święcenia kapłańskie przyjął 24 maja 2006 roku. Pełnił też posługę duszpasterską we Francji.

– Potem przez wiele lat miałem okazję jeździć do Francji i doświadczyć innego kościoła. Są tam piękne kościoły, także takie drewniane jak Wasz. Jednak mają one kłódki. Jest jeden ksiądz na wiele, wiele parafii, tak jakby od Jarocina do Poznania był jeden ksiądz na kilkanaście parafii.
Widziałem rolę osób świeckich. Miałem okazję spotykać się z ludźmi, którzy byli niewierzącymi, albo byli innej wiary, byli muzułmanami. To uczyło mnie, że nie wolno przekreślać człowieka ze względu na jego wyznania, przekonania, bo wielu z nich żyło naprawdę bardzo szlachetnie i mieli niezwykłe wyczucie prawdy, dobra i piękna, mimo iż ktoś mówił: proszę księdza jestem niewierzący – mówił w swojej pierwszej homilii w Gułtowach nowomianowany proboszcz.

Gułtowscy proboszczowie: