– Wydaje nam się, że najlepszym rozwiązaniem jest wystąpienie ze związku, tak aby nie generować kosztów i przejmować ich na gminę – mówił podczas czwartkowej sesji Szymon Matysek, burmistrz gminy Kostrzyn.

Jak już informowaliśmy 9 marca jako pierwszy GOAP opuścił Poznań. Jak przekonywał wiceprezydent Poznania, Bartosz Guss miasto nie chce dopłacić do wywozu śmieci innych gmin.

Tydzień później decyzję o wyjściu ze Związku Międzygminnego "Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej" podjęli radni gminy Czerwonak.

– Pozostawianie w GOAP-ie to jest najdroższy z pomysłów jaki może być. Wystąpienie Poznania spowoduje, że wzrosną koszty zagospodarowania odpadów dla pozostałych gmin. Drugi aspekt to długoletnie zobowiązania. Poznań nie pozostawia nam wyboru. Koszty funkcjonowania GOAPu będą dużo wyższe – argumentował podczas sesji Marcin Wojtkowiak, wójt gminy Czerwonak.

Decyzję o opuszczeniu GOAP-u podjęli też radni Swarzędza i Obornik, a 27 kwietnia stosowną uchwałę podejmie Rada Miejska w Murowanej Goślinie.

– 4 marca zwołaliśmy sesję nadzwyczajną, na której podjęty został apel do rady miasta Poznania o niewystępowanie z GOAP-u, tak aby dać sobie czas na zaplanowanie gospodarki na terenie każdej z gmin – zaznaczył Grzegorz Banaszak, przewodniczący Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn, który następnie przeczytał pismo od Grzegorza Ganowicza, przewodniczącego Rady Miasta Poznania:

"Odnosząc się do Państwa obaw o przyszłość systemu gospodarki odpadami komunalnymi, który wspólnie budowaliśmy, chciałbym zwrócić uwagę, że umowy na odbiór odpadów, dzięki zawartym w nich zapisom, umożliwiają cesję kontraktów na rzecz gminy członkowskiej, zapewniając ciągłość realizowanych na rzecz mieszkańców usług do końca czerwca 2022 roku […]
Chciałbym też zapewnić, że wystąpienie Miasta Poznania ze struktur Związku nie koliduje z możliwością dostarczania odpadów komunalnych do instalacji termicznego przekształcenia odpadów komunalnych (ITPOK) od wytworców z gmin ościennych. Państwa obawy co do utrudnionego dostępu do instalacji są zatem nieuzasadnione. Przeciwnie – gdy plany co do rozwoju systemu zostaną przez Miasto Poznań zrealizowane, efekty w postaci brakującej dziś instalacji do recyklingu odpadów będą mogły dotyczyć nie tylko strumienia z Poznania […] Miasto Poznań, podejmując uchwałę o wystąpieniu ze ZM GOAP nie zmieniło (i nie zamierza zmienić) dotychczasowych zasad dotyczących korzystania ze spalarni, nadal będzie współpracować z gminami ościennymi, w tym z gminą Kostrzyn w zakresie dostarczania odpadów komunalnych zmieszanych do ITPOK, począwszy od 1 stycznia 2022 r. W ramach dostępnych mocy przerobowych instalacji w pierwszej kolejności przyjmowane będą też odpady z terenów Związku. Potwierdza to również zasada bliskości, przewidziana w ustawie o odpadach.
Wyjście Miasta Poznania ze Związku nie oznacza zerwania metropolitarnej współpracy i w żadnej mierze nie jest skierowane przeciwko interesom gminy Kostrzyn. To jedynie powrót podstawowych zadań z zakresu gospodarki odpadami do struktur Urzędu Miasta Poznania i przemodelowanie systemu pod wewnętrzne potrzeby i zobowiązania wobec mieszkańców. To również szansa, aby w naszym regionie powstała kolejna instalacja na miarę ITPOK, z której wszyscy będziemy mogli korzystać" – napisał Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania.

Następnie burmistrz Szymon Matysek zaznaczył, że po wystąpieniu gminy Kostrzyn z GOAP-u rozważane są dwa scenariusze: utworzenie spółki celowej lub utworzenie w urzędzie odpowiedniej struktury.

– Nie jesteśmy w stanie w ciągu 8-9 miesięcy przygotować tego systemu – zakupić śmieciarek i niezbędnych urządzeń. Staramy się, aby ta jednostka powstała w strukturach urządzeń, z naszych analiz wynika, że będzie to od 6 do 8 osób, które będą musiały się tym tematem zajmować, co wskazuje, że wzrosną koszty administracji – powiedział Szymon Matysek, burmistrz gminy Kostrzyn.

Mieszkańcy będą musieli ponownie złożyć deklarację o ilości osób zamieszkujących na danych nieruchomościach.

– Nie możemy wykorzystać deklaracji z GOAP. Nasz system ruszyłby 1 lipca. Będziemy przygotowywać się do przetargu na wykonawcę wywozu i zagospodarowania odpadów – zaznaczył burmistrz.

Wiceprzewodniczący rady gminy Przemysław Kubiak pytał czy znana jest lokalizacja Punktu Selektywnej Zbiórki Odpodów Komunalnych (PSZOK) i czy jest rozważane uszczelnienie opłat systemu np. poprzez pobieranie opłat na podstawie zużycia wody.

– Na dzień dzisiejszy będziemy korzystać z PSZOK-a w Rabowicach, który funkcjonuje dla gmin Swarzędz, Kleszczewo i Kostrzyn, ale będzie to pierwszy element systemu związany z tworzeniem instalacji i będziemy budować na terenie gminy swój PSZOK – odpowiedział burmistrz.

– Czy istnieje ryzyko wzrostu stawki od 1 stycznia? – pytał radny Mikołaj Stasinski.

– Trzeba założyć scenariusz, że opłaty ulegną zmianie. Dziś ten system nie może być dopłacany z budżetu gminy, ale pojawiają się informacje, że koszty te spadną na samorząd, a co za tym idzie część inwestycji nie będziemy mogli zrealizować – wyjaśnił burmistrz Szymon Matysek.

Podczas sesji burmistrz sugerował również, że dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby mieszkańcy sami kupili kubły i pojemniki na śmieci, gdyż są one własnością obecnego wykonawcy (firmy Artur Zys). Rozwiązanie to sprawiłoby, że po ogłoszeniu kolejnych przetargów wykonawcy nie musieliby wymieniać pojemników.

Radna Anna Dudzińska dopytała kiedy możemy spodziewać się podwyżek?

– Uzależnione jest to od przetargu, który zostanie przeprowadzony. Po otwarciu ofert będziemy znali koszty, czy będzie potrzebny wzrost opłat – stwierdził burmistrz.

– Sugeruję wprowadzić nowatorskie rozwiązanie, które wprowadził m.in. Świdnik – aplikację, która pokazuje zużycie wody, porównuje ilość zadeklarowanych osób i odprowadzanych śmieci – postulowała radna Anna Dudzińska.

– Uważam, że powiązanie opłaty za zużycie wody i śmieci jest najbardziej racjonalne. Niestety musimy się nauczyć dbać o środowisko i nauczyć zagospodarowywać wodę na podlewanie ogródków – powiedział Przemysław Kubiak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn.

– Część osób podlewa swoje ogródki. Myślę, że należałoby skanalizować Siekierki, wtedy rozwiązalibyśmy problem – dodała radna Anna Dudzińska.

– Ale musielibyśmy skanalizować wiele części gminy, nie tylko Siekierki – Siedlec, Brzeźno, część Gułtów – przekonywał burmistrz Szymon Matysek.

Ostatecznie kostrzyńscy radni jednogłośnie podjęli uchwałę o wystąpieniu z dniem 31 grudnia Związku Międzygminnego Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej. Oznacza to, że gmina Kostrzyn samodzielnie zajmie się gospodarką odpadami.

Do tematu będziemy z pewnością wracać wielokrotnie.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Poznań, Czerwonak, Swarzędz i Oborniki wystąpiły z GOAP. Kostrzyn zdecyduje w czwartek

ZOBACZ TAKŻE: Trzek: Ktoś porzucił opony, gruz i materiały budowlane

ZOBACZ TAKŻE: Czerwonak również opuszcza GOAP. Kostrzyn zdecyduje w kwietniu

ZOBACZ TAKŻE: Poznań opuszcza GOAP. Kostrzyn także! Będą większe opłaty za wywóz śmieci?

ZOBACZ TAKŻE: Wszystko wskazuje na to, że Poznań wyjdzie z GOAP. Kostrzyn prosi o pozostanie

ZOBACZ TAKŻE: GOAP: "Rzeczywistość wymusiła podwyżkę opłat za odpady"

ZOBACZ TAKŻE: FB Serwis wygrał przetarg, śmieci wywozi nadal Artur Zys

ZOBACZ TAKŻE: Od września segregacja śmieci będzie obowiązkowa. Za uchylenie się zapłacimy trzykrotność stawki