W niedzielę przypadł Światowy Dzień Zwierząt, który obchodzony jest nie przypadkowo właśnie 4 października. Właśnie wtedy przypada św. Franciszka, patrona zwierząt i ekologii.

Schronisko dla zwierząt w Skałowie obchodziło właśnie 5. urodziny.

– W ciągu tych 5 lat trafiło do nas prawie 2 800 psów i kotów, a także trzy króliki. Dom znalazło 2104 czworonogów, ale wciąż do adopcji czeka ponad 150 psów i blisko 40 kotów – zaznacza Paweł Kubiak, dyrektor Schroniska dla zwierząt w Skałowie.

Schronisko mimo iż znajduje się zaledwie 3 kilometry od Kostrzyna to tworzy je 11 gmin: Czerwonak, Kleszczewo, Komorniki, Kórnik, Mosina, Pobiedziska, Puszczykowo, Suchy Las, a także Nekla i Kostrzyn. Być może niebawem dołączy kolejna – Murowana Goslina.

– Mamy dobry współczynnik adopcji, który wynosi 74%. Oznacza to, że na 100 psów, które do nas przyjeżdżają 74 z nich jest adoptowanych. Mamy jednak dwa psy, które od samego początku nie znalazły domu – wskazuje dyrektor Paweł Kubiak.

Na początku marca do schroniska w Skałowie trafiło ponad 80 psów z posesji w Kicinie w gminie Czerwonak. Czworonogi były przechowywane w nieodpowiednich warunkach. Został wydany nakaz prokuratorski.

– Na posesji znajdowało się ponad 80 psów. Tak liczna grupa zwierząt emitowała fetor i hałas. To było uciążliwe dla sąsiadów. Tak znaczna liczba zwierząt, odebrana jednorazowo w toku jednego postępowania stanowi ewenement w skali kraju – tłumaczył Andrzej Cierzyński, komendant Straży Gminnej w Czerwonaku.

Okazuje się, że już 8 lat temu z tej samej w posesji w Kicinie wywieziono 100 psów.

Większość psów z Kicina znalazła nowy dom, jednak kilka z nich wciąż czeka na adopcję.

W całym 2019 roku do schroniska w Skałowie trafiło 648 zwierząt, z czego 225 kotów i 423 psów. Udało się adoptować 93 kotów i 364 psów.

Obecnie na nowy dom i kochających właścicieli czeka ponad 150 pupili i blisko 40 mruczków.

– Mamy określone procedury. Z osobą, która jest zainteresowana adopcją przeprowadzamy rozmowę, wypełniamy ankietę. Pytamy o warunki mieszkaniowe, czy są w domu dzieci. Potem następuje zapoznanie z psem czy kotem, wspólny spacer, zaaklimatyzowanie się. Patrzymy jak dany zwierzak reaguje na ewentualnego przyszłego właściciela. Nie chcielibyśmy, by za chwilę piesek czy kotek do nas wracał, czy był znów bezdomny. Musi to być przemyślana decyzja – zaznacza Paweł Kubiak.

Na terenie schroniska działa też cmentarz i krematorium.

– Wiele czworonogów traktowanych jest jako członek rodziny. Prawo zabrania niestety zakopywania zwierząt na własną rękę. W zasadzie jedyna możliwość to oddanie zwierzęcia do weterynarza, co wiąże się z utylizacją. Dlatego powstał u nas cmentarz dla psów i kotów. Spoczywają u nas pierwsze czworonogi. Działa też u nas krematorium. Pies lub kot może być pochowany w urnie tekturowej lub metalowej. Mamy też ścianę pamięci, gdzie znajduje się mogiła zbiorowa – objaśnia dyrektor schroniska.

Skałowskie schronisko to również nieoceniona pomoc wolontariuszy, współpracowników, którzy pracują na dwie zmiany, a nawet na trzy, bo również w nocy jest osoba czuwająca nad bezpieczeństwem czworonogów. Placówka każdego dnia potrzebuje nawet 70 kilogramów karmy.

Schronisko dla zwierząt w Skałowie można wesprzeć przekazując dowolną kwotę na konto Stowarzyszenia Przyjaciół Schroniska dla Zwierząt w Skałowie
98 1090 1450 0000 0001 3127 8097
Tytuł wpłaty: Pomoc dla Schroniska
(Całość wpłaty przekazywana jest na pomoc podopiecznym naszego Schroniska).

Na początku przyszłego roku wypełniając PIT za 2020 roku można również przekazać 1% podatku dochodowego – numer KRS: 0000490587.

Więcej informacji o schronisku oraz psach i kotach do adopcji można znaleźć na stronie internetowej: www.schronisko-skalowo.pl.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: "Od zawsze miałem zainteresowania przyrodnicze" – wywiad z kostrzyńskim weterynarzem

ZOBACZ TAKŻE: Pierwsze z 80 psów z Kicina znalazły nowy dom

ZOBACZ TAKŻE: Zamiast laby - opiekują się bezdomnymi psami i kotami

ZOBACZ TAKŻE: Z ważącym ponad 2 kg łańcuchem w obronie zwierząt

ZOBACZ TAKŻE: Porzucone w kartonie przy drodze kotki trafiły do schroniska

ZOBACZ TAKŻE: Strażacy uratowali kota, który przez ponad trzy dni siedział na drzewie