Zdrowie i medycyna, Wydarzenia, Społeczeństwo, Reportaże, Nasze sprawy, Kostrzyn, Gmina, Dobre wieści , Ciekawostki

Nie są krawcami, ale postanowili pomóc medykom – w ciągu tygodni uszyli ponad 300 maseczek

25-04-2020 09:30   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

– Nie jesteśmy zawodowymi krawcami, ale mieliśmy w domu maszynę do szycia. Postanowiliśmy najpierw uszyć maseczki dla siebie, nie było to łatwe. Mamy w rodzinie lekarza, w szpitalach brakuje maseczek. Postanowiliśmy wziąć się w garść i w każdej wolnej chwili zaczęliśmy szyć. Może ta „cegiełka” w postaci maseczek choć trochę pomoże w pracy tym, którzy nam ratują życie – mówi Szymon Pokorski, którego rodzice w kilka dni uszyli ponad 300 maseczek dla lekarzy, pielęgniarek i pacjentów ze szpitala przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu.

Od 16 kwietnia obowiązkowe jest zakrywanie ust i nosa. Oznacza to, że wychodząc z domu musimy mieć założoną maseczkę, chustę lub szalik.

Państwo Pokorscy uszyli maseczki dla siebie, wśród których jest lekarz pracujący w szpitalu klinicznym przy ul. Przybyszewskiego na poznańskim Grunwaldzie. Jednak w ciągu tygodnia rodzice Szymona Pokorskiego uszyli ponad 300 maseczek dla medyków i nie przestają.

– Nie mamy nic wspólnego z krawiectwem. W domu była maszyna do szycia. Początkowo było to szycie maseczek dla nas i dla lekarza z rodziny. Nie było to łatwe, ale się udało – opowiada Szymon Pokorski.

– Po rozmowie z naszym lekarzem z rodziny okazało się, że przydatne byłyby takie maseczki. Postanowiliśmy wziąć się w garść i pomóc. Rodzice uszyli już ok. 300 maseczek dla szpitala na Przybysza. Szyje cała rodzina - mama, tata, babcia. Osoby z rodziny pomagają finansowo na zakup materiałów czy też dostarczają materiały. Podczas zakupu materiału na kolejne maseczki w sklepie z materiałami w Kostrzynie nawiązała się rozmowa z mieszkanką Kostrzyna na temat szycia maseczek do szpitala. Ta cudowna osoba powiedziała że chętnie też spróbuje i uszyje maseczki. Pani Gosia dostarczyła do nas śliczne maseczki, za co bardzo, bardzo dziękuję. Wpadłem na pomysł, by założyć grupę na facebooku – mówi Szymon Pokorski.

I tak w poniedziałek 20 kwietnia powstała grupa "Pomoc w szyciu maseczek - Kostrzyn". W ciągu pięciu dni liczy już 63 członków.

– Mamy trudne czasy. Ale wspólnie możemy zrobić wiele. Nie każdy musi szyć. Można pomóc w transporcie, przekazaniu materiałów. Ale również osoby, które szyją mogą pomóc lekarza - każda sztuka się liczy. Może ta „cegiełka” w postaci maseczek choć trochę pomoże w pracy tym, którzy nam ratują życie – podsumowuje Szymon Pokorski.

Fot: Szymon Pokorski, Barbara Pokorska

ZOBACZ TAKŻE: Uczennice szkoły w Siekierkach i zawodniczki UKS pomogły szpitalowi zakaźnemu

ZOBACZ TAKŻE: Mieszkańcy i strażacy po raz kolejny wsparli szpital zakaźny