Bezpieczeństwo, Drogi, Gmina, Iwno, Kostrzyn, Nasze sprawy, Przyroda, Wydarzenia

Dzik wałęsał się po S5. Został potrącony przez naczepę

24-02-2020 00:34   Janusz Ludwiczak

Wałęsające się dziki stają się plagą nie tylko w samym Kostrzynie. W niedzielę dzik chodził po drodze ekspresowej S5 od węzła Iwno do Kostrzyna. Zwierzę zostało potrącone przez naczepę.

Do zdarzenia doszło w niedzielne przedpołudnia na węźle S5 "Kostrzyn" w kierunku Poznania, przy zjeździe na krajową "92".

– Dzik szedł aż od węzła Iwno. Został potrącony przez naczepę. Nikt z osób jadących pojazdem nie został poszkodowany – informuje st. asp. Tomasz Kasprzak, dzielnicowy Komisariatu Policji w Kostrzynie.

Dziki od miesiąca zadomowiły się na dobre w Kostrzynie. Jak informowali nas mieszkańcy wałęsały się m.in. w rejonie ul. Miklaszewskiego, Hallera i Półwiejskiej.

Urząd gminy zlecił profesjonalnej firmie wyprowadzenie dzików z terenu miasta.

– Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności, a w przypadku spotkania z dzikiem oko w oko: odejdź spokojnie w przeciwnym kierunku, obserwując zwierzę; nie przepędzaj go i nie szczuj psem; nie podchodź, nie próbuj głaskać; lochy z młodymi wyglądają najsympatyczniej, ale są najbardziej skore, żeby zaatakować. Pamiętajmy, że dziki pojawiają się blisko zabudowań mieszkalnych w poszukiwaniu pożywienia i sprowokowane mogą być niebezpieczne – informuje Urząd Miejski w Kostrzynie.

Temat dzikiej zwierzyny był jednym z tematów ubiegłotygodniowej Komisji rolnictwa, ochrony środowiska i spraw komunalnych Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn.

– Rozmawialiśmy z kołami łowieckimi ze względu na zmiany w ustawie nie ma możliwości odstrzału dzików, również ze względu na ASF. Rozmawiałem również ze Strażą Miejską w Poznaniu i w Swarzędzu. Wyprowadzenie dzików nie jest to takie łatwe. Obligują nas przepisy – zaznacza Szymon Frąckowiak, przewodniczący Komisji rolnictwa, ochrony środowiska i spraw komunalnych Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn.

– Gmina zleciła profesjonalnej firmie wyprowadzenie dzików z Kostrzyna, które mają być wyłapywane i wypuszczane do środowiska naturalnego – dodaje radny Szymon Frąckowiak.

Fot: st. asp. Tomasz Kasprzak/Policja Kostrzyn

ZOBACZ TAKŻE: Dziki na kostrzyńskich osiedlach