Wydarzenia, Wybory, Polityka, Kostrzyn, Gmina, Estetyka, Drogi, Ciekawostki, Brzeźno

50 dni po wyborach wciąż zachęcają do głosowania

30-11-2019 22:32   Janusz Ludwiczak

Nawet 500 złotowy mandat grozi komitetom wyborczym za nie usunięcie w terminie banerów czy plakatów wyborczych. W dalszym ciągu w wielu miejscach wciąż wiszą materiały kandydatów i już wybranych polityków.

Jak już informowaliśmy komitety wyborcze miały 30 dni od wyborów na zdjęcie wszelkich reklam, ogłoszeń i plakatów wyborczych. Czas na zdjęcie materiałów wyborczych był zatem do 12 listopada. W ubiegłą niedzielę informowaliśmy o tym, że na ul. Piasta przy kostrzyńskim targowisku wiszą banery wyborcze kilku kandydatów: Jakuba Mierzejewskiego - "jedynki" Konfederacji, Waldego Dzikowskiego - nowowybranego posła Koalicji Obywatelskiej, Agnieszki Ziółkowskiej - kandydatki Lewicy czy Szymona Szynkowskiego vel Sęk - posła PiS i wiceministra spraw zagranicznych. Z kolei plakaty wyborcze Szymona Szynkowskiego vel Sęka, sekretarza stanu ds. Polonii, polityki europejskiej, dyplomacji publicznej oraz konsularnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych wiszą pod sołeckimi tablicami informacyjnymi m.in. w Brzeźnie. Materiały te zostały rozwieszone najprawdopodobniej bez zgody gminy i zarządcy drogi.

W sprawie plakatów wyborczych, które już powinny zniknąć skontaktowaliśmy się z kandydatami i komitetami wyborczymi.

Najszybciej zareagowała Agnieszka Ziółkowska, która startowała z ostatniego miejsca Lewicy.

– Dziękuje za informacje. Parokrotnie jeździłam po okręgu sprzątając po sobie plakaty. Ponieważ nie ja je rozwieszałam, nie znam wszystkich lokalizacji, dlatego prosiłam i poinformowanie jeśli gdzieś jeszcze plakaty wiszą. Dziękuje Panu za sygnał. Banery zostały posprzątanie. Przepraszam najmocniej mieszkańców Kostrzyna – odpisała nam Agnieszka Ziółkowska.

Odpowiedział nam również Jakub Mierzejewski, "jedynka" Konfederacji.

– Dziękuję za informację. Przekażę działaczom z Kostrzyna żeby zdjęli – powiedział Jakub Mierzejewski, kandydat do Sejmu z listy Konfederacja.

Jednak mimo to w dalszym ciągu plakaty Jakuba Mierzejewskiego wiszą na płocie przy kostrzyńskim targowisku, a także na ulicy Warszawskiej przy pętli autobusowej i dworcu kolejowym.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się również z posłem Koalicji Obywatelskiej Waldym Dzikowskim oraz wiceministrem Szymonem Szynkowskim vel Sęk. Zapytanie skierowaliśmy przez facebooka oraz na oficjalny sejmowy e-mail. Odpowiedzi do tej pory nie otrzymaliśmy.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: 40 dni po wyborach kandydaci do Sejmu wciąż zachęcają do głosowania. Komitetom grozi do 500 zł kary

ZOBACZ TAKŻE: Banery kandydatów zostały powieszone w miejscach niedozwolonych?

ZOBACZ TAKŻE: Na płocie, balkonie. Pod szkołą, kościołem, a nawet nad ulicą

ZOBACZ TAKŻE: Zniszczono plakaty wyborcze przy rondzie Wadyńskiego