Wydarzenia, Społeczeństwo, Prawo i przepisy, Gospodarka i ekonomia, Gmina, Brzeźno

Stoldrew od pół roku nie zapłacił pracownikom. Inspekcja pracy nie może skontrolować firmy

25-09-2019 07:40   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

Od kwietnia pracownicy firmy Stoldrew, którzy w Brzeźnie m.in. dla Ikea produkowali elementy z drewna, wciąż nie otrzymali zaległych wynagrodzeń. Inspekcja pracy nie może skontrolować pracodawcy, gdyż nie ma z nim kontaktu. Sprawa ma trafić do prokuratury.

O problemach pracowników Stoldrewu informowaliśmy w połowie lipca, o czym więcej w artykule: Brzeźno: Stoldrew złożył wniosek o upadłość. Firma zalega od 3 miesięcy z wypłatami dla pracowników.

Firma od pół roku nie wypłaciła pracownikom zaległych wypłat.

– Wynagrodzenia nie otrzymaliśmy od kwietnia. Nie mamy nawet świadectw pracy. Nie mamy kontaktu z nikim, nawet z księgową, u której były zostawione papiery. Od ochroniarza dowiedziałam się, że wszystkie dokumenty zostały wywiezione z zakładu pracy. Mamy informacje od syndyka, że mają być sprzedawane maszyny, ale uzyskane fundusze zapewne pójdą na pokrycie długów w zakładzie a nie na nasze pensję – żali się Katarzyna Desecka, która od prawie dwóch lat pracowała w zakładzie Stoldrewu w Brzeźnie.

Na początku czerwca Okręgowy Inspektorat Pracy w Poznaniu nakazał firmie Stoldrew niezwłocznie wypłacić zaległe wynagrodzenia wszystkim pracownikom na łączną kwotę ponad 663 tysięcy złotych.

– Według ustaleń inspektora pracy zaległości płacowe w firmie Stoldrew występują od miesiąca kwietnia 2019 r. i dotyczą wszystkich 166 pracowników. Do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu wpłynęło kilkadziesiąt skarg dotyczących niewypłacenia wynagrodzenia. Zakończona przez inspektora pracy kontrola skutkowała skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie osoby odpowiedzialnej za stwierdzone naruszenia prawa. Maksymalna kara grzywny za wykroczenia przeciwko prawom pracownika wynosi 30 tysięcy złotych – tłumaczył Jacek Strzyżewski, główny specjalista Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.

Problem w tym, że inspekcja pracy nie może skontrolować pracodawcy.

– Inspektorzy nie mogą zastać pracodawcy. Do sądu skierowaliśmy wniosek o ukaranie przedsiębiorcy. Prowadzimy ciągle działania w tej sprawie. Jeżeli nie będzie możliwości przesłuchania i identyfikacji pracodawcy to wtedy skierujemy wniosek do prokuratury – zapowiada Jacek Strzyżewski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.

Stoldrew powstał w 2011 roku.

– W samym Brzeźnie pracowało ok. 120 osób. W większości robiliśmy towar dla Ikei, m. in. listewki, wyposażenie mebli czy stelaże do wina. Przed upadłością zakład podpisał umowę z inną firmą, dla której robiliśmy podstawy dla trumien. Chwytali się wszystkiego, ale szkoda, że nie zapłacili nam, pracownikom za uczciwie wykonaną pracę – wskazuje Katarzyna Desecka, była pracownica Stoldrewu.

W maju firmę zakupił fundusz inwestycyjny Fusion Park sp. z o.o. Jak sprawdziliśmy w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) spółka Stoldrew jest obecnie w restrukturyzacji. Oznacza to, że nowi właściciele próbują ratować zakład.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Brzeźno: Stoldrew złożył wniosek o upadłość. Firma zalega od 3 miesięcy z wypłatami dla pracowników