Wydarzenia, Wróblewo, Wiktorowo, Węgierskie, Trzek, Tarnowo, Strumiany, Sołectwa, Sokolniki, Skałowo, Siekierki, Siedleczek, Siedlec, Sanniki, Raport, Nasze sprawy, Ługowiny, Libartowo, Leśna Grobla, Kostrzyn, Komunikacja, Kolej, Jagodno, Iwno, Gwiazdowo, Gułtowy, Gmina, Glinka, Drzązgowo, Czerlejno, Czerlejnko, Ciekawostki, Brzeźno

Kostrzyńska komunikacja jeździ już pół roku. Sprawdzamy jak funkcjonuje i co wymaga zmian {RAPORT}

01-03-2019 07:47   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (4) * Skomentuj

Mija już pół roku, od kiedy funkcjonuje Kostrzyńska Komunikacja Publiczna. Według wyliczeń urzędu gminy z transportu zbiorowego korzysta tygodniowo blisko 5 tysięcy pasażerów. Sprawdziliśmy, które linie są najbardziej obłożone, a które autobusy wożą praktycznie powietrze. W naszym raporcie proponujemy, co należy zmienić w funkcjonowaniu KKP.

3 września 2018 r. po dwóch latach przygotowań uruchomiona została Kostrzyńska Komunikacja Publiczna.

–Będziemy dowozić mieszkańców wszystkich 21 sołectw do węzłów przesiadkowych i stacji kolejowych, będziemy komunikować wszystkie wsie z miastem Kostrzyn. Takie były oczekiwania mieszkańców – mówił burmistrz Szymon Matysek w sierpniu podczas otwarcia węzła przesiadkowego przy kostrzyńskim dworcu

– Od początku przyjęliśmy, że KKP będzie realizować potrzeby w zakresie komunikacji wg schematu: połączyć miejscowości z terenu naszej gminy z węzłami przesiadkowymi na stacjach Kostrzyn i Gułtowy, dowieźć dzieci do gminnych szkół oraz umożliwić mieszkańcom sołectw bezpieczne dotarcie do Kostrzyna w celu zaspokojenia potrzeb związanych z opieką medyczną, załatwieniem spraw w urzedzie gminy, banku czy innej instytucji – dodał wiceburmistrz Waldemar Biskupski.

Cztery autobusy w dni robocze obsługują wszystkie 21 sołectw, dowożąc mieszkańców do stacji kolejowych Kostrzyn Wielkopolski lub Gułtowy oraz umożliwiają dojazd do miasta Kostrzyn. Do realizacji projektu gmina zakupiła od wyłonionej w przetargu firmy Solaris cztery nowoczesne, niskopodłogowe autobusy na gaz Solaris Urbino 12, które mają 12 metrów długości i pomieszczą 86 pasażerów.

Kostrzyńskie autobusy przewożą codziennie tysiąc pasażerów?

Władze gminy i kostrzyński ratusz twierdzi, że kostrzyńskie autobusy przewożą tygodniowo blisko 5 tysięcy pasażerów.

– W dniach od 3 do 7 grudnia zleciliśmy kierowcom policzenie pasażerów. Łącznie Kostrzyńska Komunikacja Publiczna przewiozła blisko 5 tysięcy osób, co daje dziennie 1 tys. pasażerów – mówił podczas grudniowej sesji Szymon Matysek, burmistrz Gminy Kostrzyn.

Z danych Urzędu Miejskiego w Kostrzynie wynika, że w pierwszym tygodniu grudnia autobusy Kostrzyńskiej Komunikacji Publicznej (KKP) przewiozły w sumie 4 737 pasażerów. Z obliczeń kierowców i urzędników wynika, że najbardziej oblężony jest autobus linii nr 461 z Kostrzyna do Gwiazdowa, Tarnowa i Jagodna oraz "460" do Glinki, Sannik, Wiktorowa i Iwna. Najmniej osób korzysta z autobusu linii nr 465 z Kostrzyna przez Strumiany do Sokolnik Klonowskich. "465" w ciągu tygodnia przewiózł łącznie 39 pasażerów, czyli średnio 8 osób dziennie.

Na przełomie stycznia i lutego radny Marek Kowalski postanowił osobiście sprawdzić jak działa Kostrzyńska Komunikacja Publiczna. Radny przez dwa dni jeździł autobusem linii nr 464, który łączy Gułtowy z Drzązgowem, Brzeźnem, Siedleczkiem, Siedlcem, Czerlejnem i Kostrzynem. O raporcie radnego pisaliśmy w artykule: Radny sprawdził jak funkcjonuje linia nr 464 – oto wnioski

Portal InfoKostrzyn.pl już wcześniej postanowił sprawdzić jak funkcjonuje Kostrzyńska Komunikacja Publiczna, trochę czasu zajęło opracowanie raportu i zebranie nowych informacji.

Osobiście sprawdziliśmy, jakim zainteresowaniem cieszy się Kostrzyńska Komunikacja Publiczna. Czy mieszkańcy chętnie z niej korzystają? Test został przeprowadzony w jednym tygodniu, na początku stycznia. By był wiarygodny, codziennie w porannym szczycie komunikacyjnym pomiędzy godz. 7 a 8 podróżowaliśmy innym autobusem. Przejechana została każda trasa. Sprawdziliśmy, które linie są najbardziej obłożone, a której autobusy wożą praktycznie powietrze. Pod artykułem można znaleźć zdjęcia z naszego testu.

Sprawdzamy...

Na początek linia nr 460 do Iwna. Już na przystanku początkowym przy kostrzyńskim dworcu w autobusie siedzi dwoje pasażerów (z reporterem będzie 3). Następny przystanek: "Poznańska/Moniuszki" - wsiada jedna osoba. Kolejni pasażerowie dosiedli się głównie w Glince i Buszkówcu - na pokładzie "460-tki" jest już 32 pasażerów. Sanniki - kolejne 19 osób. To głównie uczniowie dojeżdżający do Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Iwnie. Gdy autobus dojeżdża do przystanku "Iwno" na ul. Gnieźnieńskiej, w pojeździe jest 19 pasażerów. Wsiadła również pasażerka z walizką na kółkach, jak się okazało jechała na dworzec kolejowy. W sumie autobus linii nr 460 przewiózł łącznie 67 pasażerów.

Linia nr 461 do Jagodna
Drugi dzień naszego sprawdzianu. Jedziemy do Jagodna. Na "pętli" w autobusie łącznie 3 pasażerów. Na przystanku "SP2" dosiada jedna osoba, ale przy rondzie Wadyńskiego wysiada inna. Do Skałowa jedzie w sumie 3 pasażerów. Najwięcej osób dosiadło się w Gwiazdowie (25 osób). W sumie "461" kursem o godz. 7:05 przewiózł łącznie 72 pasażerów.

Linia nr 462
W środę, 9 stycznia o godz. 7:00 podróżujemy kolejnym autobusem - "462" do Węgierskiego. Tym razem od samego początku w autobusie jest 5 pasażerów. Najwięcej osób wsiadło w Klonach (13 osób). W sumie "462" kursem pomiędzy godz. 7 a 8 z Kostrzyna przez Trzek, Wydzierżewice, Klony, Węgierskie, Czerlejno i Czerlejnko przewiózł łącznie 47 osoby.

Kierunek Siekierki
Autobus łączy Kostrzyn z Siekierkami. Na przystanku przy Warszawskiej wsiadają 4 osoby. Jedna osoba wysiada na przystanku "Gryczpanowa", a kolejna w Siekierkach. W sumie "463" kursem o godz. 8:00 przewiózł tylko 5 osób.

Linia nr 464
Sprawdzian "464-rki" przeprowadziliśmy 10 stycznia, czekając na przyjazd autobusu o godz. 7:20 na przystanku w Gułtowach. Wysiada z niego sporo osób, naliczyliśmy ich 32, większość z nich to zapewne uczniowie dojeżdżający z Drzązgowa do szkoły w Gułtowach. Na przystanku "Gułtowy" wsiada tylko reporter, ale autobusem jedzie już opiekun szkolny. Do Antonina "464" jadą dwie osoby. W centrum Siedlca dosiada się 15 pasażerów, kolejne dwie osoby przy cmentarzu, po przejechaniu przez drogę krajową nr 92. W Siedleczku i Leśnej Grobli do autobusu wsiadają kolejni pasażerowie, którymi są głównie uczniowie Szkoły Podstawowej w Brzeźnie.
Jednak mimo porannego szczytu, po dowiezieniu dzieci do szkoły, autobusem praktycznie nikt nie jedzie.
Większym zainteresowaniem cieszy się kurs z Gułtów do Kostrzyna. Na tym odcinku autobus przewiózł w sumie 15 osób, a łącznie w porannym szczycie komunikacyjnym z "464" skorzystało 51 pasażerów.

Najkrótsza linia najmniej oblężona
I na koniec sprawdzamy "465", który kursuje z Kostrzyna do Sokolnik Klonowskich. Podobnie jak "463" autobus ten nie cieszył się dużym zainteresowaniem pasażerów, skorzystali z niego głównie uczniowie dojeżdżający z Sokolnik i Strumian do Szkoły Podstawowej nr 1 i 2 w Kostrzynie. W sumie z linii tej kursem o godz. 6:30 przejechało 9 osób.

Z naszych obliczeń wynika, że w porannym szczycie komunikacyjnym kostrzyńskie autobusy przewiozły łącznie 251 pasażerów. Najwięcej osób skorzystało z linii nr 461 – 72 osoby oraz z 460 – 67 osób. Najmniej pasażerów przewiozły autobusy linii nr 463 – 5 osób oraz nr 465 – 9 osób.

Autobusy nie są dopasowane do pociągów:

Jednym z problemów Kostrzyńskiej Komunikacji Publicznej jest niedopasowanie rozkładu jazdy do godzin odjazdów pociągów ze stacji Gułtowy oraz Kostrzyn Wielkopolski, na co uwagę zwracają mieszkańcy podczas zebrań wiejskich, przy okazji wyborów sołeckich.

– Na zebraniu mieszkańcy zwracali uwagę na linię 464. Autobus jest niedopasowany do odjazdów pociągów w Gułtowach, często jeździ nim tylko jedna osoba. Jeden z mieszkańców powiedział na zebraniu, że może warto kupić 10 manekinów. Walczę również o połączenie do Środy Wielkopolskiej. Jesteśmy wsią na uboczu, nie przebiega przez Drzązgowo droga przelotowa – powiedział Krzysztof Kaczmarski, sołtys Drzązgowa.

– Funkcjonuje komunikacja miejska autobusowa, ale należałoby dopasować godziny odjazdów do PKP, inaczej jeżdżą autobusy widmo – przekonuje Jan Stanisławski, mieszkaniec Gułtów.

Również podczas zebrania wiejskiego, które odbyło się w środę w sali sesyjnej kostrzyńskiego Urzędu Miejskiego mieszkańcy sołectwa Glinki wskazywali, że autobus linii nr 460 nie jest zawsze dopasowany do rozkładu jazdy pociągów Kolei Wielkopolskich.

O braku synchronizacji rozkładu jazdy autobusów KKP do odjazdów pociągów zwraca uwagę w swoim raporcie także radny Marek Kowalski, który miał okazję przez dwa dni podróżować autobusem linii nr 464.

– Bardzo często pasażerowie w wyniku złego rozkładu zmuszeni są do pieszych powrotów. Do najbardziej kuriozalnej sytuacji dochodzi na przystanku Siedlec przy restauracji Greys, kiedy to kierowca ma 20 minut przerwy. Stoi wśród ciężarówek i samochodów osobowych, z chwilą gdy daleko w polu dostrzeże jadący pociąg, rusza w kierunku przystanku PKP Gułtowy, gdzie nie ma możliwości postoju i oczekiwania na przesiadki.
Największym problemem jest bardzo mała ilość połączeń z poszczególnych miejscowości na dworzec kolejowy Gułtowy, lub dojazd do Kostrzyna. Komunikacja Publiczna w tym przypadku to tylko nazwa.
Rozkład jazdy w pierwszej kolejności podporządkowany jest dowozom dzieci do 2 szkół, nie ma możliwości aby komunikacja w tej formie służyła mieszkańcom do przemieszczania się w sposób zadowalający, bez konieczności używania własnych środków transportu – zaznacza Marek Kowalski, radny gminy Kostrzyn.

Sprawdźmy więc jak jest. Dla porównania rozkład jazdy autobusy linii nr 464 i pociągów Kolei Wielkopolskich ze stacji Gułtowy.

Autobus "464" z Brzeźna, Siedleczka i Siedlca na stację kolejową Gułtowy przyjeżdża o godz. 8:07, 12:25, 14:10, 15:15 i 16:12 (z samego Siedlca jeszcze dodatkowo o godz. 5:31, 6:01, 6:39, 16:59 i 17:34).
Pociąg w kierunku Poznania odjeżdża o godz. 5:34, 5:59, 6:42, 7:08, 7:59, 8:44, 9:47, 10:40, 11:43, 12:42, 13:41, 14:42, 16:32, 17:42, 18:42, 19:42, 20:43 i 21:48, a w stronę Wrześni (przyjazd z Poznania) o godz. 6:17, 7:26, 8:17, 9:22, 11:15, 12:01, 13:16, 14:16, 15:16, 15:41, 16:07, 16:50, 17:17, 18:17, 19:17, 20:18, 21:22, 22:22 i 23:21.

I tak mieszkaniec Siedlca ledwo zdąży na pociąg w kierunku Poznania. Zgodnie z rozkładem "464" jest na przystanku Gułtowy PKP o godz. 5:31, pasażer ma zaledwie 3 minuty na przesiadkę lub jest zmuszony jechać kolejnym pociągiem o godz. 5:59. Kolejny przyjazd autobusu "464" do stacji kolejowej w Gułtowach jest o godz. 6:01, czyli dwie minuty po odjeździe pociągu do Poznania (o godz. 5:59), ale 16 minut przed przyjazdem pociągu w kierunku Wrześni (6:17).
Również mieszkańcy Brzeźna i Siedleczka nie mają szans dojechania na pociąg. Pierwszy poranny autobus "464" z tych miejscowości przyjeżdża o godz. 8:07, 8 minut po odjeździe pociągu do Poznania (7:59).

Podobnie jest z drugiej strony. Mieszkaniec Drzązgowa i Gułtów by zdążyć na pociąg do Poznania o godz. 6:42 lub 7:08 musi przyjechać autobusem "464", który z Gułtów odjeżdża o godz. 6:25 (Gułtowy PKP o 6:28) i czekać 14 minut, bo kolejny autobus "464" przyjedzie na "Gułtowy PKP" dopiero o godz. 7:23, za to uda się pasażerowi zdążyć na pociąg o godz. 7:59, jednak podróżny musi 23 minuty spędzić na stacji kolejowej.

Zdaniem wiceburmistrza zmiany rozkładu są możliwe, ale kosztem zmiany planu lekcji i godzin rozpoczęcia zajęć w szkołach.

– Nie nadążamy za zmianami rozkładu jazdy pociągów. Kolejna zmiana ma nastąpić od 10 marca i będzie obowiązywać do 9 czerwca, kiedy powrócą pociągi dalekobieżne, przybędą 23 połączenia. Pierwszą zasadą powinno być dopasowanie rozkładu autobusów do pociągów, ale nie zawsze się tak da. Być może zmieni się coś od września. Może uda się zrobić tak, by lekcje zaczynały się np. o 8:15 wtedy moglibyśmy dopasować rozkład – przekonywał podczas środowego zebrania wiejskiego sołectwa Glinka wiceburmistrz Waldemar Biskupski.

Co należy zmienić?

• Głównym celem uruchomienia Kostrzyńskiej Komunikacji Publicznej było przede wszystkim zachęcenie mieszkańców do rezygnacji z podróży własnym autem i przesiadki na pociąg. Nie trzeba jednak zmieniać godzin lekcyjnych, by mieszkańcy mogli dojechać do stacji kolejowych. Trzeba dobrze ułożyć rozkład jazdy, wystarczy przesunąć kursy o kilka minut. KKP nie może być dopasowana tylko do szkół. By autobusy przewoziły więcej pasażerów rozkład kostrzyńskiej komunikacji musi być dostosowany do godzin odjazdów pociągów, a Koleje Wielkopolskie wbrew pozorom nie zmieniają swoich rozkładów z miesiąca na miesiąc. Wystarczy odpowiednia współpraca i nawiązanie kontaktu pomiędzy urzędnikami i specjalistami ds. transportu zbiorowego oraz Zakładu Komunalnego z Kolejami Wielkopolskimi. Z resztą nowe rozkłady jazdy pociągów dostępne są w internecie z dużym wyprzedzeniem.
• Obecnie autobusy KKP kończą kursy ok. godz. 18, 19. Wynika to z sytuacji, że Solarisy muszą jechać do stacji CNG przy węźle A2 Poznań Komorniki, by zatankować gaz. Problem rozwiąże się w momencie, kiedy wybudowana zostanie stacja CNG w bazie Zakładu Komunalnego przy ul. Ignacewo w Kostrzynie. Kierowcy autobusów muszą jechać zatankować gaz średnio co ok. 3 dni. Rozwiązaniem mogłoby być realizowanie tego w ciągu dnia (czyli między 10 a 13).
  Sporo osób zwraca uwagę na zbyt małą liczbę kursów pomiędzy pomiędzy godz. 5 a 7 oraz między godz. 17 a 21.
• Problemy linii nr 464 może rozwiązać zmiana trasy i połączenie go z linią nr 465 w jedno połączenie. Z danych urzędu gminy wynika, że z "465" w pierwszym tygodniu grudnia skorzystało 39 pasażerów, co daje średnio dziennie 8 osób. Potwierdził to również nasz test. Podczas kursu 10 stycznia o godz. 6:30 z autobusu "465" skorzystało 9 osób. Zainteresowaniem cieszą się kursy z Gułtów do Kostrzyna.
  Autobus "464" dojeżdża do Sokolnik Drzązgowskich, pętla "465" znajduje się zaledwie 1,3 km dalej. Stan drogi umożliwia skierowanie autobusy z Sokolnik Drzązgowskich do Sokolnik Klonowskich. Wystarczy połączyć linię nr 464 i 465 w jedno połączenie, dzięki temu mamy krótszy przejazd pomiędzy Gułtowami a Kostrzynem, z pominięciem Klonów, Czerlejna i Czerlejna (na trasie tej funkcjonuje autobus linii nr 462).
  
• "464" nie powinien mieć pętli przy restauracji Greys w Siedlcu. Konieczny postój powinien odbywać się przy stacji kolejowej w Gułtowach. Niebezpieczny jest również nawrót autobusu przy Greysie wśród zaparkowanych tirów i ciężarówek. Autobus mógłby nawracać wjeżdżając na drogę krajową nr 92, dzięki czemu autobus może również zatrzymać się na przystanku przy kładce.
  
• Jeden kurs "464" z Brzeźna, Siedleczka i Siedlca do Kostrzyna mógłby być realizowany bezpośrednio drogą krajową nr 92, dzięki czemu mieszkańcy nie musieliby spędzać godziny w autobusie podróżując naokoło przez Gułtowy, Klony, Czerlejno i Czerlejnko. Problem mogą być jednak opłaty viaTOLL.
• Kiepska jest również frekwencja na linii nr 463 z Kostrzyna do Siekierek. Mieszkańcy Siekierek mają co prawda do dyspozycji jeszcze kursujący co godzinę autobus linii nr 486 do Paczkowa i Swarzędza obsługiwany przez sąsiednią gminę oraz 4 kursy linii nr 489, która jeździ do Gowarzewa, Trzeka, Kleszczewa oraz Rabowic, Zalesewa i Swarzędza. Warto rozważyć zwiększenie liczby połączeń "463" z Kostrzyna do Siekierek, tym bardziej, że można nim dojechać również do schroniska. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby wydłużenie linii nr 463 do stacji kolejowej w Paczkowie, jednak tutaj niezbędne byłoby podpisanie porozumienia z Gminą Swarzędz.
• Niezbędne jest również podpisanie porozumienia międzygminnego z Gminną Pobiedziska, w celu możliwości zatrzymywania się autobusu linii nr 476 w Sannikach, co postulują mieszkańcy. Podobna współpraca jest już z Gminą Środa Wielkopolska. Autobus linii nr 11 od września dojeżdża do Węgierskiego.
• Dobra współpraca pomiędzy wszystkimi sąsiednimi gminami nie tylko zintegruje komunikację zbiorową, ale poprawi frekwencję i możliwości dojazdów i połączeń. Przykładem może być Poznań, gdzie mieszkańcy w ramach jednego biletu mogą jeździć do Lubonia, Tarnowa Podgórnego, Suchego Lasu, Komornik czy Kórnika.
• Konieczna jest również lepsza promocja i zachęcenie mieszkańców do korzystania z Kostrzyńskiej Komunikacji Publicznej, tym bardziej, że przynajmniej do sierpnia będzie ona darmowa. Nie chodzi o szeroką kampanię reklamową, ale jest naprawdę sporo mieszkańców gminy, którzy ani razu nie jechali autobusem KKP, część osób nawet nie wie o takim rozwiązaniu.

Nasz subiektywny raport został przeprowadzony na podstawie własnych obserwacji. Kolejny raport chcielibyśmy przeprowadzić wspólnie z którymś z burmistrzów oraz razem z radnymi. Dlatego już teraz zapraszamy do wspólnej podróży wszystkimi 5 liniami KKP i dokonania rekonesansu osobiście.

A jak Państwo oceniacie Kostrzyńską Komunikacją Publiczną? Czy jesteście z niej zadowoleni? Co należy zmienić? Zapraszamy do dyskusji. Czekamy również na Państwa e-maile: redakcja@infokostrzyn.pl.

ZOBACZ TAKŻE: Mapa kostrzyńskiej komunikacji

ZOBACZ TAKŻE: ROZKŁAD JAZDY kostrzyńskiej komunikacji (KKP)

ZOBACZ TAKŻE: Komunikacja

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Radny sprawdził jak funkcjonuje linia nr 464 – oto wnioski

ZOBACZ TAKŻE: Pierwsze cięcia w KKP. Zmniejszono liczbę autobusów do Brzeźna i Siedleczka

ZOBACZ TAKŻE: W Węgierskim ma być bezpiecznie(j). Będzie nowy przystanek, pasy i oświetlony chodnik

ZOBACZ TAKŻE: Mniej kursów do Jagodna, nowe połączenia z Siekierek do Kostrzyna – zmiany w rozkładzie KKP

ZOBACZ TAKŻE: Na cmentarz tylko autem lub pieszo

ZOBACZ TAKŻE: Od poniedziałku "460" będzie jeździć inaczej. Powstały nowe przystanki

ZOBACZ TAKŻE: Kostrzyn miastem sprawnej komunikacji? {► FILM}

ZOBACZ TAKŻE: "461" umożliwił dojazd mieszkańcom Granicznej i Półwiejskiej

ZOBACZ TAKŻE: Problemy kostrzyńskiej komunikacji

ZOBACZ TAKŻE: Solaris nie dostarczył dwóch autobusów: "Mamy sporą ilość zamówień"

ZOBACZ TAKŻE: Kostrzyńska Komunikacja Publiczna stała się faktem. Autobusy jeżdżą już po drogach gminy {► FILM}

ZOBACZ TAKŻE: Jak działa komunikacja u sąsiadów? Sprawdzamy jak funkcjonują autobusy w Pobiedziskach i Środzie